
Pieczemy biszkopt !
Kulinaria. U nas nic nie dzieje się na niby. Pewnie, że gotowanie jest sztuką i to, czego dokonała ostatnio Łucja jest tego najlepszym przykładem. Banalna niby sprawa – upieczenie biszkopta. A tu proszę. Zainteresowanie przeszło wszelkie oczekiwania. Nagle każda z kucharek chciała zobaczyć jak ona go piecze bo wiadomo, wszystko robi najlepiej. I niestety, znowu okazało się to prawdą. Pomagały i oglądały prawie wszystkie. Krysia według przepisu szykowała i piekła dla siebie. Pracowały dwa piekarniki, które doglądała Monica. Zdjęcia doskonale ilustrują zainteresowanie. Agata ciągle oblizywała niby resztki i aż dziw, że jeszcze coś zostało do upieczenia.. Potem były czary mary i z biszkopta zrobiły się niesamowicie smaczne kokosanki w czekoladzie, którą pieczołowicie mieszała zresztą Agata. Niektórzy nie wytrzymali nerwowo od zapachu, porwali po kawałku i niemal połknęli z apetytu, co też widać na zdjęciach. Kazimierz chciał się schować za drzwiami ale nie zdążył.. I co wy na to wszystko ?
Jb
