Aktualności,  Rok akademicki 2023/2024,  WYCIECZKI

Lawendowe wrażenia z wycieczki.

No i w końcu pojechaliśmy z Maciej Tour i super przewodnikiem gawędziarzem Andrzejem Przeździeckim na wyczekiwaną wycieczkę. Autokar w dobrych rękach pana Darka. Podróż przyjemna, z postojami, nastroje pozytywne. W Pakszynie przywitał nas unoszący się w powietrzu cudny zapach pięknie kwitnącej lawendy i sympatyczna gospodyni. Oprowadziła po swoim gospodarstwie opowiadając przy tym bardzo interesująco o tym drobnym kwiecie, początkach i rozwoju uprawy, produkcji olejku. Największa w Polsce. Były ciekawe warsztaty i na koniec wizyta w sklepikokawiarni i herbaciarni ze wszystkim co można zrobić z lawendą. Trzeba było spróbować lodów, ciastek, herbaty z syropem, piwa. Na ładnym tarasie przy słonecznej pogodzie zjadaliśmy co kto kupił i cieszyliśmy oko ładnym widokiem. Osobiście polecam lody lawendowe bo na nich się skupiłam i zjadłam pół litra.

Wyniesiona nauka z tej wizyty: jeśli chcemy by uprawa LAWENDY w naszych ogródkach się udała trzeba spełnić cztery warunki. Tylko lawenda lekarska, byle jaka ziemia, brak wody i słońce ☀️ Nie kupować produktów z udziałem LAWANDY bo to mutant.

Kiedy już byliśmy odprężeni i po sesjach fotograficznych pojechaliśmy do niedalekiego Gniezna. A tam imponujące Muzeum Początków Państwa Polskiego z trawnikiem z kwiatów polnych, znowu zakupy w ciekawym sklepiku, Katedra Gnieźnieńska, spacerek do klimatycznego Starego Rynku z mnóstwem ogródków restauracyjnych. Tego szukaliśmy bo trzeba było w końcu coś zjeść. Trafiliśmy na dobry lokal. Jedzenie smaczne i zimniutki portret. Prawda, że bajka.

No i powrót do domu. Pan Darek przywiózł nas bezpiecznie i bardzo mu za to dziękujemy, a Andrzejowi za przekaz swojej wiedzy historycznej. Mimo złamanej nogi dzielnie nam wszędzie towarzyszył i opowiadał. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.


A my kochani, do zobaczenia na kolejnej wycieczce.Brak zdjęć z powodów technicznych. Odsyłam na FB.


jb