Aktualności,  Galeria,  Rok akademicki 2022/ 2023,  WYCIECZKI

POZNAJEMY SWÓJ KRAJ – WARMIA I MAZURY

Wtorek 11 lipca. Pierwszym miastem naszej wycieczki na Warmię i Mazury był Elbląg.

Spacerkiem wraz z przewodnikiem Bogdanem przeszliśmy po Starym Mieście, które w czasie wojny zostało niemal całkowicie zniszczone, ale niczym Feniks z popiołów powstaje w pierwotnym kształcie. Podziwialiśmy Bramę Targową, Katedrę św. Mikołaja z wieżą górującą nad miastem, stylowe kamieniczki i bulwary nad rzeką Elbląg. To co zobaczyliśmy bardzo nas urzekło. Po spacerze i obiedzie na Starówce udaliśmy się na nocleg do Malborka.

Środa, 12 lipca. Dzień rozpoczęliśmy od Fromborka, gdzie zwiedziliśmy wspaniałą gotycką Katedrę z największą chlubą- organami, które usłyszeliśmy podczas zamówionego koncertu. Zobaczyliśmy też grób Mikołaja Kopernika i wieżę, w której mieszkał, pracował i napisał słynne dzieło zmieniające budowę wszechświata. Następnie udaliśmy się do Tolkmicka nad Zalew Wiślany. Dalej były Kadyny, gdzie podziwialiśmy najtęższy 700- letni dąb na Warmii. Wracając do Malborka na nocleg zatrzymaliśmy się w Raczkach Elbląskich, gdzie znajduje się najniższej położony punkt w Polsce- 1,8 m. p.p.m.

Czwartek 13 lipca – opuściliśmy Malbork i udaliśmy się w kierunku Olsztyna. Po drodze zatrzymaliśmy się w Buczyńcu nad kanałem Ostródzko- Elbląskim, skąd wypłynęliśmy w 3-godzinny rejs wodą i po trawie / pochylnie/- wrażenia niesamowite! Po rejsie był Olsztyn, gdzie czekała na nas przewodniczka Kasia. Spacerkiem przeszliśmy po tym pięknym mieście położonym nad Łyną. Omówiła i pokazała nam najbardziej ciekawe  miejsca. Pogoda w czasie rejsu była wręcz upalna, ale w Olsztynie orzeźwił nas ciepły deszczyk.

Piątek 14 lipca to kolejny dzień poznawania jakże pięknych Mazur i Warmii. Dziś udaliśmy się do Szczytna, gdzie spacerowaliśmy po mieście. Zobaczyliśmy ruiny Zamku Krzyżackiego i muzeum, Wieżę Juranda spotykając po drodze ciekawe figurki pofajdoków- psotnych mazurskich skrzatów, które są nową atrakcją miasta. Idąc dalej doszliśmy do pomnika Krzysztofa Klenczona, polskiego Johna Lenona, którego Szczytno jest rodzinnym miastem. Następnie wstąpiliśmy do odrestaurowanej i pięknie położonej nad jeziorem Nisko leśniczówki – muzeum Pranie, gdzie często przebywał Konstanty Ildefons Gałczyński. Kolejnym punktem było Ruciane- Nida.Tam zaokrętowaliśmy się na statek Bełdany i ruszyliśmy w rejs przez jeziora i śluzy do Mikołajek, stolicy polskiego żeglarstwa. Spacerkiem przeszliśmy do centrum, gdzie ujrzeliśmy pomnik Króla Sielaw- symbolu miasta. Po czasie wolnym na kawę udaliśmy się w drogę powrotną do Olsztyna z przystankiem w Mrągowie. Dzisiejszy dzień był bardzo urozmaicony i ciekawy.

Sobota 15 lipca. Data znana każdemu z nas. Tego dnia na polach Grunwaldu w 1410 r. odbyła się największa bitwa Średniowiecza. Udaliśmy się więc tam, by „przeżyć to jeszcze raz”. Po oficjalnych uroczystościach z udziałem władz, wojska i harcerzy, w wielkim upale rozpoczęła się inscenizacja bitwy. Nie sposób opisać wszystkiego co zobaczyliśmy. Z informacji wiemy, że udział w starciu wzięło ponad dwa tysiące rycerzy z różnych stron kraju i świata oraz towarzyszące im białogłowy. Pomimo skwaru na szczęście nikomu z naszej grupy nic się nie stało. Ale warto było tam być, by przeżyć i zobaczyć to wyjątkowe widowisko na własne oczy. Wrażenia niesamowite! Jakby tego było mało dzień zakończyliśmy wieczorkiem tanecznym, na którym wszyscy świetnie się bawili. Czas szybko mija. Jutro w drodze powrotnej  Gietrzwałd i Gdynia.

Niedziela 16 lipca. Tego dnia kierujemy się w stronę Goleniowa. Zatrzymujemy się w Gietrzwałdzie, które słynie z Sanktuarium M.B.G. Część grupy udała się do Kapliczki postawionej w miejscu, gdzie Maryja objawiła się dwóm dziewczynkom i rozmawiała z nimi w języku polskim. Pozostali poszli na spacer Aleją Różańcową wysadzoną grabami do źródełka, a inni na mszę. O 12:00 wszyscy spotkaliśmy się w Karczmie Warmińskiej, by skosztować słynnych pierogów warmińskich- dzyndzałków. W dalszej części podróży zatrzymaliśmy się w Gdyni. Tam po spacerze na Skwerze Kościuszki zjedliśmy obiad, wypiliśmy kawę i zimne napoje, po czym ruszyliśmy w stronę domu, do którego szczęśliwie dotarliśmy.
Dziękujemy Andrzejowi Przeździeckiemu za zorganizowanie tej jakże ciekawej i różnorodnej wycieczki. Także kierowcy Robertowi M., który sprawnie i bezpiecznie woził nas w zaplanowane miejsca. Pomimo upału i nieprzewidzianych trudności wycieczka zrealizowana była niemalże w stu procentach. Możemy śmiało powiedzieć, że Polska to piękny kraj, który posiada mnóstwo perełek wartych poznania i zobaczenia. Niebawem, bo już 07 sierpnia wyruszamy w kolejną podróż. Tym razem będzie to inny kierunek – Śląsk Opolski.

Tekst i zdjęcia – U.M